Dnia pewnego, znudzona codziennym oglądaniem TVN24, cokolwiek by ta stacja akurat nie nadawała, poprosiłam mojego mężczyznę o przełączenie na jakiś brytyjski kanał telewizyjny i znalezienie mi programu o dekoracji wnętrz, modernizowaniu domów lub czegoś w tym stylu. Pan mój i władca pilotów w naszym domu po przełączeniu na brytyjską telewizję przypadkiem zupełnie trafił na program poniekąd kulinarny. Otóż sprawa była o pieczeniu chleba i o rozpowszechnianiu tej tradycji wśród Brytyjek, które porzuciły tę umiejętność dla jakże łatwego zakupu dmuchanych bochenków w pobliskich marketach. Trafiliśmy akurat na początek programu, kiedy to prowadzący pan poinformował w malowniczy i ciekawy sposób, że pieczenie chleba jest bardzo proste. Zaciekawiona tą informacją poprosiłam lubego mego, ku jego wcale nie uciesze, o pozostawienie na tymże kanale telewizyjnym.
Prowadzący program pan - wybaczcie, nie zapamiętałam jak się nazywa, ale nie jest to na pewno żaden Jamie ani inny popularny na świecie Gordon - w ciągu całego programu wzbudził we mnie nieodpartą chęć upieczenia tegoż chleba! W tak wspaniały sposób opowiadał o tej zwykłej-niezwykłej czynności, że naprawdę zachciało mi się tę czynność wykonać. Zapisałam więc sobie szybciuchno przepis, według którego piekący chleb piekł go i następnego dnia upiekłam swój pierwszy prawdziwy chleb.
Dziś przedstawiam Wam kolejny mój chlebowy wypiek. Pierwszy zrobiłam wyłącznie z mąki specjalnej do pieczenia chleba, dziś chleb z mąki pół na pół zmieszanej ze zwykłą mąką pszenną (w Polsce mogłaby to być pewnie mąka tortowa). Szkoda, że nie możecie poczuć teraz tego zapachu...
Składniki na jedną foremkę-korytko:
- 500g mąki pszennej
- 3 łyżeczki drożdży sypkich
- 2 łyżeczki cukru
- łyżeczka soli
- 300ml ciepłej wody
- pół garści oliwy z oliwek lub oleju
Sposób przygotowania:
- Wszystkie suche składniki wymieszać z wodą. Ja mieszam w misce używając zwykłej łyżki do zupy :-)
- Gdy się połączą wyrabiać ręką, aż ciasto stanie się sprężyste i będzie swobodnie odchodzić od ręki.
- Uformować kulę i nasmarować ją oliwą. Po czym ułożyć w misce i przykryć najpierw folią spożywczą, a następnie ręcznikiem kuchennym. Odstawić na godzinę do wyrośnięcia.
- Po wyrośnięciu układamy ciasto w formie wysmarowanej oliwą i posypanej mąką.
- Odstawiamy jeszcze na kilkanaście minut, a w tym czasie nagrzewamy lekko piekarnik.
- Pieczemy w niższej niż zwykle ciasta temperaturze do czasu aż skórka chleba się ładnie zrumieni. Pod koniec pieczenia można nieco podwyższyć temperaturę pieczenia, żeby chleb się nie wysuszył, a skórka mogła się przyrumienić.
Smacznego!