Ten przepis tak mnie zadziwił, że prawie od razu postanowiłam go wypróbować. I nie żałuję tego ani trochę, bo babeczki są rewelacyjne, a ich smak przypomina te kupione w cukierni czekoladowe muffinki - tylko jest lepszy ;-)
Składniki (na 20 sztuk):
- 75 g kakao
- 180g mąki pszennej (ja użyłam mąki gluten & wheat free - bez glutenu i pszenicy)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 250 g cukru (użyłam 220 g, a i tak babeczki wyszły bardzo słodkie)
- 250g ugotowanych i obranych buraków
- 3 duże jajka
- 200 ml oleju kukurydzianego
- 1 łyżeczka esencji waniliowej albo 2 łyzeczki olejku smakowego waniliowego
- cukier puder do posypania upieczonych babeczek
Sposób przygotowania:
- Piekarnik nagrzać do temp. 180'C i przygotować 20 papierowych lub silikonowych foremek do babeczek
- Buraki zmiksować na pure po czym dodawać kolejno jajka (po jednym), wanilię i olej i wymieszać na jednolitą masę
- Dodać wymieszane kakao, mąkę, proszek do pieczenia i cukier i dokładnie wymieszać.
- Ciasto wylać do foremek i piec około 30 minut albo do chwili, w której gdy dotkniemy palcem wierzch pieczonej babeczki, okaże się on sprężysty.
- Babeczki ostudzić najlepiej na metalowym stelażu, a następnie posypać je cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz